sobota, 8 stycznia 2011

Pasta jajeczna do chleba, z kiełkami rzodkiewki i lucerny





Tytuł wyczerpuje wszystkie kluczowe składniki :) Sama pasta jajeczna bywa mdła, dlatego używam do niej albo szczypiorku, albo kiełków. Wtedy jest idealna.

Pasta jajeczna do chleba, z kiełkami rzodkiewki i lucerny

Składniki:
  • 2 jajka, ugotowane na twardo i ostudzone
  • 20 g mieszanki kiełków: lucerny i rzodkiewki [mała garść]
  • 1 czubata łyżeczka majonezu [17 g]
  • szczypta soli
Wykonanie:

Wszystkie składniki zmiksować w malakserze.

Moje uwagi:

Ja najpierw miksuję jajka, które wyjmuję z malaksera do miseczki. Następnie do malaksera wkładam kiełki [które trudniej się rozdrabnia razem z jajkami], miksuję, dodaję sól i majonez, miksuję, dodaję jajka, miksuję. W ten sposób otrzymuję gładką pastę.



jajka - 0, majonez - 0, kiełki - 15 IG = niski indeks glikemiczny

propozycja na I fazę diety South Beach - zjeść pastę zawiniętą w liść sałaty lodowej [która zastępuje chleb], z dodatkiem maku i pomidora - jadłam, polecam

26 komentarzy:

  1. Swietna Nino! No i z kielkami na dodatek, czyli cos wyjatkowo dla mnie ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. piekne naczynko ;]
    i pasta smakowita. naprawdę, pobudziła mój instynkt kulinarny ;]

    OdpowiedzUsuń
  3. Pyszka! Uwielbiam pastę jajeczną na dobry początek dnia, no i kojarzy mi się z wiosną, której nie mogę się już doczekać:)

    Powiedz mi tylko proszę - czy siekając jajka w malakserze uzyskujesz całkowite puree, czy też uzyskujesz taką samą konsystencję, jak przy ręcznym siekaniu jajek?

    Pozdrawiam:)))))))))

    OdpowiedzUsuń
  4. mmm pyszna jest taka jajeczna pasta!

    OdpowiedzUsuń
  5. Marta - oj dawno nie korzystałam z widelca przy robieniu past - za dużo z tych zachodu, zwłaszcza jak rozdrabniam jajka dla 5 osób. No i widelce się wyginają... Najczęściej robię w takim mini malakserze, który jest częścią zestawu z żyrafą - wtedy konsystencja jest podobna jak przy rozdrabnianiu widelcem [ale zioła są bardziej rozdrobnione] - tym bardziej, że miksuję tylko do uzyskania takiej konsystencji, natomiast czasami używam żyrafy - wtedy mam puree.

    Beo, Karmelitko, Paulo - a ja myślałam, że ktoś mi powie, że zamieszczam banalny przepis :)

    Beo - kiełki to mój ulubiony zimowy dodatek, zawsze kupuję hurtem

    OdpowiedzUsuń
  6. proste i smaczne idealna podstawa gotowania
    Zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  7. Pasta jajeczna to jeden z moich przysmaków śniadaniowych w dzieciństwie. Cudowne jest to połączenie z kiełkami.

    OdpowiedzUsuń
  8. Uważam, że takie pasty to świetna propozycja. Pysznie się zapowiada.
    Miłego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kocham pastę jajeczną :O Taka mała wielka miłość do rzeczy najprostszych...

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo fajny pomysł z dodaniem kiełków do pasty jajecznej - takiego połączenia jeszcze nie próbowałam. Z pewnością wypróbuję, choć raczej posiekałabym kiełki niż je zmiksowała - wolę pasty, w których składniki nie są całkiem rozdrobnione. Jajka zresztą też siekam do pasty, ale to moje osobiste preferencje.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo lubie paste jajeczna a zeby nie byla mdla trzeba wcisnac do niej zabek czosnku. Kielkow lucerny uzywam tylko w ramach "witaminizacji", bo smakuja jak trawa, ale rzodkiewkowe bardzo lubie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Pycha, z kiełkami jeszcze nie jadłam :) Naczynko śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Aha, no widzisz... chyba rzeczywiście muszę wreszcie wypróbować w takim razie malakser:)
    P.S. pomyślałam to samo, co ka.wo - piękna miseczka:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam pastę jajeczną! u mnie zawsze z dodatkiem szczypiorku, ale z kiełkami wygląda super - muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  15. kiełkowy dodatek bardzo mi się podoba. sprawia, że pasta jest taka inna od tych, które znam.

    OdpowiedzUsuń
  16. To jedno z moich ulubionych śniadań. Tylko, że do tej pory kiełki nie były wyduśdane mikserem tylko z gracją leżały na samych wierzchu smyrając mnie w nos przy każdym kolejnym kęsie.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja teraz czasowo zaniechalam nieco mojej kielkowej produkcji, ale pora ja za niedlugo wznowic ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam pasty do chleba.
    Pozdrawiam w Nowym Roku;-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  20. Droga Nino. Mam nadzieję, że sąsiadka zgodzi się na kontakt telefoniczny ze mną. Jeśli tak to proszę podaj mi jej numer na maila (wesw@o2.pl), lub poproś ją o kontakt mailowy właśnie. W sumie jedynym terminem, w którym możemy świnkę odebrać w Ostrowie jest najbliższa niedziela.
    Pozdrawiam i proszę o szybki kontakt.

    PS. Mmmmm lubię kiełki, szczególnie zimą, kiedy inne warzywa są plastikowe

    OdpowiedzUsuń
  21. Ze szczypiorkiem najlepsza! Uściski :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. powiem tak: pasta ze szczypiorkiem izoluje nas trochę od reszty społeczeństwa

    pasta z kiełkami nie, a przy tym jest smaczna :)

    jeszcze muszę zastosować ten patent z ząbkiem czosnku - ale to pewnie na 5-6 jajek?

    dziękuję za komplementowanie naczynka - kupiłam je kiedyś przypadek i zupełnie impulsywnie [polecam takie kupowanie, potem - gdy chciałam dokupić, oczywiście już nie było]

    OdpowiedzUsuń
  23. Weroniko, sąsiadka ma 72 lata, a świnka jest od wnuczka, rozmawiałam z nią wczoraj, ma mi dać znać.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja dodaję cebuli albo chrzanu, taki mam patent na młdawość:)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  25. Fajny przepis i szybki, lubię takie smaczne i zdrowe zamiast kupować gotowce.Kiełki ostatnio w dużym wyborze kupowałam na www.warzywniak24.pl

    OdpowiedzUsuń