niedziela, 13 listopada 2011

Konfitura z jarzębiny i jabłek




Owoce jarzębiny zawierają dużo witaminy A i C* i są jadalne. Na dżemy/konfitury nadają się po przemrożeniu, żeby straciły goryczkę. Moja konfitura jest słodka - udało mi się całkowicie pozbyć gorzkiego posmaku - dzięki mrożeniu a później obgotowywaniu. Konfitura jest rewelacyjna i ma specyficzny smak - tego trzeba spróbować. Moje tegoroczne odkrycie. Nadaje się m.in. jako dodatek do pieczonych mięs.


"Przed domem jarzębina
Ku ziemi się ugina
Widzisz, coraz to śmielej
Jesień sobie poczyna"
                                    (Jerzy Liebert)

Konfitura z jarzębiny i jabłek

Składniki:

  • 360g jarzębiny (waga po obraniu i oczyszczeniu)
  • 360g cukru
  • 1 duże jabłko winne
  • 2 łyżeczki brandy (opcjonalnie)
  • 3/4 litra + 3/4 szklanki wody

Wykonanie:

Zebraną z dala od drogi jarzębinę dokładnie umyć, oczyścić z łodyg. Zamrozić na co najmniej kilka dni (moja leżała kilka tygodni, czekając na zrobienie). Wyjąć, wrzucić do ok. 3/4 litra wrzącej wody. Gotować ok. 10 minut. Odcedzić, wodę wylać. Obgotowaną jarzębinę zalać 3/4 szklanki wody - najlepiej oligoceńskiej lub filtrowanej. Dodać cukier i smażyć w syropie ok. 10 minut na małym ogniu poruszając garnkiem raz po raz. Zebrać pianę zbierającą się na wierzchu i wyrzucić. Jabłko obrać ze skórki, wydrążyć gniazda nasienne, pokroić w drobną kostkę i wrzucić do garnka. Smażyć około 5-10 minut. Wyłączyć gaz. Ostudzić. Czynność powtórzyć jeszcze dwu lub trzykrotnie - aż owoce będą szkliste. Na koniec można dodać brandy, ale nie jest to konieczne. Tak usmażona konfitura będzie bardzo gęsta.

*za "Encyklopedią sztuki kulinarnej" Marii Lemnis i Henryka Vitry



***
To moja druga propozycja przygotowana w ramach akcji "Gotujemy po polsku!", której patronem jest serwis zPierwszegoTłoczenia.pl
Gotujemy po polsku!

5 komentarzy:

  1. wyglądają pięknie te kuleczki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękna konfitura!
    Zazdroszczę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie spróbowałabym takiej konfitury, bo przyznam się, że jeszcze nie miałam okazji skosztować jarzębiny w jakiejkolwiek postaci. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli natrafiłeś na ten przepis, to nie obgotowuj jarzębiny.Wylejesz wszystkie witaminy, mrożenie, cukier,sok z cytryna i koniak w zupełności pozbawią goryczki.Szkoda najwartościowszego !!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. zgadzam się w 100 proc. z ANONIMOWY......NIE ODLEWAC.

    OdpowiedzUsuń