poniedziałek, 26 listopada 2012

Przepis na ocet jabłkowy




Ocet jabłkowy produkowano domowym sposobem od dawien dawna. Wzmianki o tym, jak zrobić taki ocet można znaleźć w najstarszych książkach kucharskich.

Przygotowaniu octu jabłkowego w warunkach domowych jest niezwykle proste. Można przygotować go z owoców mniej dorodnych, ale zdrowych. Najlepiej takich z własnej działki, niewoskowanych i niepryskanych. Z powodzeniem do przygotowania octu można wykorzystać obierzyny wraz z ogryzkami - to świetny sposób na utylizację resztek jabłek wykorzystywanych do szarlotki czy przetworów owocowych.

A tak przy okazji, zachęcam do poczytania o cudownych właściwościach octu jabłkowego. Nie bez powodu nasi przodkowie wykorzystywali ocet jabłkowy do celów kosmetycznych - dla dodaniu blasku włosom, czy w celach polepszenia trawienia.

Octy należy przechowywać w szczelnie zakręconych butelkach, w ciemnym miejscu. Z octów winnych i jabłkowych z łatwością można otrzymać octy ziołowe, owocowe czy orzechowe.

Oto jak zrobić domowy ocet jabłkowy:

Składniki:

  • 1 kg jabłek lub obierzyn (wraz z ogryzkami)
  • 1 i 1/2 litra przegotowanej wody
  • 1 i 1/2 łyżki cukru (20g) na każdy litr wody

Wykonanie:

Przygotować czyste szklane naczynie, wyparzyć. Wrzucić starte na tarce lub drobno pokrojone umyte jabłka, wraz ze skórką i ogryzkami albo same obierzyny z jabłek wraz z ogryzkami. Zalać ciepłą, przegotowaną wodą z cukrem. Na 1 kg obierzyn/jabłek potrzeba około 1,5 litra słodzonej wody - płynu potrzeba tyle, by przykryć jabłka. Przykryć podwójnie złożoną gazą lub ściereczką kuchenną i obwiązać sznurkiem albo uszczelnić gumką recepturką. Zalewa jabłkowa musi mieć dostęp do powietrza, by fermentować, ale jednocześnie musimy chronić zawartość przed muszkami. Odstawić na 2-5 tygodni. Niektórzy zalecają by odstawić w ciepłe miejsce (przyspiesza fermentację), inni zalecają 10-15 stopni. Ja naczynie z octem przechowywałam na balkonie, gdyż zapach fermentujących jabłek nie jest przyjemny i skutecznie może przegonić z domu. Fermentacja w niższej temperaturze dłużej trwa, ale się udaje.

Jeśli masz ciepłą piwnicę, to tam możesz wynieść słoik.

Po kilku tygodniach zlać przez sitko wyłożone ściereczką/gazą. Napełnić butelki i szczelnie zamknąć. Ja zlewałam po 5 tygodniach, ocet dojrzewał w temperaturze chłodniejszej.

Podczas fermentacji, zwłaszcza na początku, raz na jakiś czas zamieszać jabłka, by płyn przykrywał jabłka (inaczej może wystąpić pleśń).

Po 5 tygodniowej fermentacji część płynu wyparowało. Zostało mi około 300 ml octu jabłkowego.

P.S. Mam wrażenie, że ocet domowy jest mniej klarowny niż ten ze sklepu, ale jest o wiele lepszy w smaku.
P.S.2 Przy fermentacji w niższej temperaturze ryzyko pojawienia się jakiejkolwiek pleśni jest znacznie niższe niż przy szybkiej fermentacji. Przy fermentacji w wysokiej temperaturze, odcedziłabym jabłka i obierzyny i pozostawiła płyn do dalszej fermentacji już po odcedzeniu.






9 komentarzy:

  1. Przepis bardzo ciekawy.A czy mogę wiedzieć do czego używasz tego octu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do tego samego, do czego używam octu winnego - do sosów do sałatek (to głównie)

      można też zakwasić barszcz czerwony, inne zupy

      czasem zaś testuję zestaw: ocet+syrop z agawy (albo miód) +woda - pomaga w trawieniu :)

      Usuń
    2. Zakwasić barszcz czerwony?
      Nino, twoja wiedza o kuchni mnie przeraża...
      Barszcz sie kisi... To co robisz to pewnie zakwaszany wywar z buraków, który z barszczem niema nic wspólnego.
      Kapuśniak tez gotujesz z surowej kapusty i octu???
      Ehhhh....

      Kiszony barszcz czerwony - składniki:
      • 3 - 4 duże buraki ćwikłowe (ok. 0.75-1 kg)
      • 1 marchewka
      • 1 nieduża pietruszka (korzeń)
      • plaster selera korzeniowego
      • 1 łyżeczka ziarenek kminku
      • 6 dużych ząbków czosnku
      • kilka wiórków chrzanu (niekoniecznie)
      • 2 l wody
      • 1 łyżka cukru
      • 1 łyżka soli niejodowanej
      • 1 kromka (może być piętka) suchego chleba żytniego - koniecznie na zakwasie!

      sposób przygotowania:
      Buraki i warzywa opłukać, wyszorować dokładnie i cieniutko obrać - polecam robić to w rękawiczkach, bo buraki bardzo barwią ręce.
      Czosnek obieramy, jeśli ząbki są bardzo duże możemy pokroić je na mniejsze kawałki. Wodę trzeba zagotować i przestudzić dodając sól i cukier, zamieszać, aby dokładnie się rozpuściły. Warzywa układamy w kamiennym garnku albo dużym słoju, wsypujemy kminek, dodajemy czosnek, chrzan, wlewamy przestudzoną wodę. Na wierzch kładziemy chleb. Wierzch naczynia przykrywamy gazą i zabezpieczamy gumką recepturką albo sznureczkiem aby nie spadła. Naczynie stawiamy w ciepłym miejscu i zostawiamy w spokoju na 4-7 dni - zależy jak ciepło jest w pomieszczeniu. Po kilku dniach kiszenia na wierzchu utworzy się kożuch, który trzeba delikatnie zdjęć a barszcz przecedzić. Zlewamy go i gotowe. Taki kiszony barszcz możemy pić po prostu sam, jak sok, jest bardzo smaczny i zdrowy. Możemy też użyć go do przygotowania zupy - np. barszczyku wigilijnego. Zakwas możemy przechowywać z zamkniętej butelce.

      Usuń
    3. Równiez to co tu prezentujesz to kwaśny, metny jabol nie majacy nic wspólnego z prawdziwym octem jabłkowym, prosze spróbować wg tego przepisu poniżej pochodzącego z książki Victori Rose, Apple Cider Vinegar.

      Prawdziwy, zdrowy ocet jabłkowy
      =====================
      Potrzebujesz:

      - Noża, blendera lub maszynę do mielenia mięsa,

      - tetrę lub innej tkaniny do wyciśnięcia soku.

      - słoik i miskę,

      - praskę do ziemniaków (jeśli jej nie masz, można mocno zwinąć tkaninę i wycisnąć sok).

      - jabłka, co najmniej trzy różne odmiany nie pryskane i nie woskowane, im więcej rodzajów tym lepszy smak octu. Wymyj je, wysusz i usuń z nich wszelkie dziury i inne mankamenty.

      Dokładnie wymyj urządzenia i wszelkie powierzchnie, z którymi będzie stykał się ocet. To bardzo ważne, gdyż czystość ta ma ogromny wpływ na jego żywotność. Do mycia użyj ciepłej wody z octem spirytusowym, jeśli użyjesz detergentów te mogą się przedostać do octu i go zniszczyć. Dodatkowo nie zapomnij dobrze wypłukać naczyć po occie, gdyż może on wpłynąć na wpływ fazy alkoholowej.
      Jabłka pokrój bardzo drobno, najlepiej jest je zmieleć, gdyż musimy z nich wycisnąć sok. Jabłka możesz je pokroić z gniazdami nasiennymi (jednak lepiej jest je usunąć, gdyż sprawiają, że ocet mętnieje. Dodatkowo późniejsze odciskanie soku, przez obecność pestek, może być bardzo trudne).
      Następnie przecedź całą pulpę przez szmatkę, lub jeśli masz prasę do ziemniaków można jej użyć.
      Kiedy odcedzisz sok, przelej go do szklanego słoja, przykryj drobną szmatką, aby nie dostały się do niech muszki i pozostaw w ciemnym miejscu, na co najmniej 4 tygodnie. Najlepiej wynieś go do piwnicy, gdyż temperatura powinna w której zachodzi fermentacja musi być granicach od 7 do 15 stopni Celsjusza. Obserwuj ocet, ponieważ teraz na jego powierzchni powinny pojawiać się bąbelki i zapach alkoholu, gdyż zachodzić będzie fermentacja alkoholowa. Kiedy te wszystkie procesy ustaną, czas na drugą fazę kwaszenia.
      Przecedź ocet ponownie przez filtr od kawy lub gęstą szmatkę, następnie do czystego słoika przykryj ocet szmatką i przenieś go w ciemne i chłodne miejsce na kolejne 4 do 6 tygodni.
      W tym czasie na powierzchni octu powinna pojawić się „matka”. „Matka” jest zbudowana z celulozy i bakterii kwasu octowego. Jej zadaniem jest przemiana alkoholu w ocet. W międzyczasie staraj się próbować ocet (bardzo delikatnie, aby nie uszkodzić „matki”), a kiedy osiągnie on pożądany smak przelej go do wyparzonej butelki i zakręć.

      Nie wywalaj matki, przyda się w następnym roku, aby przyspieszyć proces fermentacji.

      NIE UŻYWAMY SOKOWIRÓWKI (Chyba że masz wyciskarkę do owoców, takie z śledziami, tłoczące sok bardzo powoli). Konwencjonalne sokowirówki produkują spore ilości ciepła, przez co niszczą dużo mikro i makro elementów. Powstały sok jest praktycznie jałowy, dlatego nie polecam tej metody odciskania soku.

      Usuń
  2. Ocet jabłkowy ponoć pomaga w odchudzaniu..

    OdpowiedzUsuń
  3. Marzy mi się taki własnej produkcji ocet jabłkowy.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. No proszę, tak często używam octu jabłkowego ... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oczywiście że barszcz czerwony się kisi, ale zakwasza się też: juz podczas gotowania jeśli jest taka potrzeba i jeśli np się robi nie kiszony.

    OdpowiedzUsuń