niedziela, 13 grudnia 2015

Świąteczne warsztaty czekoladowe E. Wedel


W ubiegłym tygodniu miałam wielką przyjemność uczestniczyć w czekoladowych warsztatach świątecznych na zaproszenie E. Wedel, które organizowane były dla blogerów kulinarnych. Warsztaty poprowadził Maestro czekolady Janusz Profus. Nie mogę się Wam nie pochwalić moim dziełem, gdyż pierwszy raz w życiu zrobiłam coś tak pięknego (jestem antytalenciem, jeśli chodzi o dekoracje, zdobienie itp.)! Domek z czekolady, z dachem z sezamków, z kominem z ptasiego mleczka. Z bałwanem z pralinek, choinką z czekolady, orzechów, skórki pomarańczowej i migdałów (tę możecie zrobić w domu, nie jest trudna!). Całość jest lekko przyprószona śniegiem, czyli cukrem pudrem.

Poczułam się jak dziecko. Sami zobaczcie jak wyglądały warsztaty.

Na początku pokażę jak zrobić choinkę z czekolady. Każdy z Was może ją wykonać w domu. Trzeba roztopić czekoladę w kąpieli wodnej, na oko 150 g. Jak już będzie płynna, dodać do niej posiekane migdały - w słupkach, drobno siekaną skórkę pomarańczową i rodzynki (w proporcjach: 50% migdałów, 25% skórki i 25% rodzynek). Masa będzie dość gęsta. Na papierze do pieczenia rozłożonym na czymś sztywnym - kawałku kartonu, blaszce itp., wykładać czekoladę przy użyciu łyżeczki tworząc w miarę równe koła, każde kolejne o nieco mniejszej średnicy. U mnie wyszło ich 10 szt. (ma być 8-12). Na ostatnim, najmniejszym kole, trzeba zrobić czubek z czekolady, czyli wierzchołek choinki. Następnie czekolada musi zastygnąć - blaszkę z czekoladowymi krążkami włożyć do lodówki na jakieś 40 minut do 1 godziny. Wyjąć, układać krążki, jeden na drugim, uważając, by choinka nie wychodziła krzywa. Do sklejania choinki używa się roztopionej czekolady - można użyć szprycy cukierniczej, albo wyłożyć ją łyżeczką. Odstawić do zastygnięcia. Na koniec posypać cukrem pudrem - przy użyciu sitka. Jeśli za oknem nie będzie śniegu na Boże Narodzenie, to możemy go mieć w takiej formie. Także cieszy oko :)

tu na zdjęciu są robione dwie mniejsze choinki, jedna jest malutka, mnie wyszła jedna duża, okazała


po lewej: w skupieniu tworzę choinkowe koła
Choinkowe krążki skleja się za pomocą czekolady

Oto moja choinka przed czekoladowym domkiem

****

Dokumentacja fotograficzna z robienia domków czekoladowych poniżej. Wykonywaliśmy go z gotowych czekoladowych elementów. W sumie każdy domek waży ponad 3 kg! Będzie co przetapiać po Świętach. Każda z blogerek ozdabiała domek wg uznania. Murek wokół domu to mieszanka czekoladowa, komin to Ptasie Mleczko, dach to sezamki, a ozdobny rant został zrobiony z roztopionej karmelowej czekolady.


mój domek


matowienie czekolady i czynienie jej bardziej podatną na przyklejenie do niej domku

gotowe elementy do sklejenia
zmrożone powietrze w sprayu było niezbędne, by skleić gotowe, ciężkie elementy, zwłaszcza dach


tutaj przy pomocy pędzla tynkuję domek - z roztopionej czekolady wymieszanej z masłem orzechowym
najtrudniejsza część: przyklejanie dachu





cukier puder - kropka nad i

Zdjęcie niepodpisane "ninawkuchni.pl", pochodzą z materiałów prasowych E. Wedel.

0 komentarze

Prześlij komentarz