czwartek, 14 października 2010

Zupa - krem z pomidorów i sera typu rokpol


Intensywny smak i zapach prażonych pomidorów doskonale uzupełnia się z ostrym serem. Krem z pomidorów inaczej, bo w kuchni nie warto się nudzić. Przepis z niezwykle inspirującej książki "Encyklopedia zup" wyd. Bellona. Robiąc z połowy porcji otrzymałam 700ml. Bardzo sycąca zupa.

Składniki:
  • 1,5kg dojrzałych pomidorów: obranych, oczyszczonych i pokrojonych na ćwiartki
  • 2 roztarte ząbki czosnku
  • 30 ml/2 łyżki stołowe oleju lub masła
  • 1 posiekany por
  • 1 posiekana marchew
  • 1,2 litra/5 szklanek wywaru drobiowego [dałam mięsno-grzybowy]
  • 115g pokruszonego sera typu rokpol/lazur
  • 45 ml/3 łyżki stołowe śmietanki kremówki
  • kilka dużych liści świeżej bazylii lub 1-2 gałązki natki pietruszki, dodatkowo trochę do przybrania
  • 175g przysmażonego bekonu do przybrania [pominęłam]
  • sól i pieprz

Wykonanie:

Piekarnik rozgrzać do temperatury 200o C [u mnie z termoobiegiem]. Pomidory sparzyć i obrać ze skórki, oczyścić, pokroić na ćwiartki. Rozłożyć ćwiartki pomidorów w płytkim naczyniu żaroodpornym. Posypać czosnkiem, solą i pieprzem. Włożyć do piekarnika i piec 30-35 minut.

W dużym rondlu rozgrzać olej lub masło. Dodać por i marchew, przyprawić solą i pieprzem. Gotować na małym ogniu - często mieszając - przez około 10 minut, aż zmiękną.

Dolać wywar i dodać upieczone pomidory. Zamieszać. Zagotować, po czym zmniejszyć płomień i gotować pod przykryciem na wolnym ogniu przez około 20 minut.

Dodać ser typu rokpol, śmietankę i bazylię lub natkę pietruszki. Zmiksować całość na gładko [jeśli trzeba, miksować partiami]. Doprawić do smaku.

Podgrzać zupę, ale nie dopuścić do zagotowania. Podawać posypaną kawałeczkami chrupkiego bekonu, z listkiem świeżych ziół [bekon pominęłam, dzięki temu danie pozostało stosunkowo niskokaloryczne].

UWAGI:

Zapomniałam sparzyć pomidory przed pieczeniem i obrać je ze skórki, ale przyznam, że skórka doskonale odchodzi też po upieczeniu.

Nauczyłam się robić świetny, a przy tym stosunkowo niedrogi wywar mięsny, na bazie kości i warzyw - podpiekanych w piekarniku - dzięki temu wywar jest bardzo ciemny, esencjonalny, jest idealny. Z powodzeniem stosuję go od kilku miesięcy do wszystkich zup. Nadmiar wywaru zamrażam. Tym razem do tak przygotowywanego wywaru dodałam - częściowo zamiast zwykłej wody - wodę pozostałą z gotowania grzybów. Przepis na wywar mięsny podstawowy już wkrótce.

6 komentarzy:

  1. mysle, ze zupka jest wysmienita:) chetnie bym zjadla:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Robiłam zupę z pieczonych pomidorów i też nie ściągnęłam skórki i była pyszna, choć gdzieniegdzie były kawałki niezmiksowanej, co mi nie przeszkadzało zupełnie, ale mojemu mężowi ciut tak. Kiedy ją robiłam drugi raz skórkę ściągnęłam po upieczeniu, pięknie odchodziła.
    Z serem musi być pyszna ta zupa!

    OdpowiedzUsuń
  3. pomidorową jadłam już w wielu wersjach, ale nigdy z rokpolem!
    intrygujący smak się zapowiada ;]

    OdpowiedzUsuń
  4. Intrygujące połączenie z tym serkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. "Encyklopedia zup" ma wiele obiecujących zup, jeszcze ani razu się na niej nie zawiodłam, także biorę przepisy niemalże w ciemno :)

    noblevo - może powinnam w opisie zmienić, że skórkę najszybciej [i najmniejszym nakładem pracy] ściągać po upieczeniu ;)

    OdpowiedzUsuń