poniedziałek, 13 stycznia 2014

Gulasz wieprzowy w korzennym sosie



Korzenny gulasz w korzennym sosie, mający swe korzenie w kuchni staropolskiej. Inspiracją była książka: "Sekrety kuchmistrzowskie Stanisława Czernieckiego. Przepisy z najstarszej polskiej książki kucharskiej z 1682 roku". Kuchnia opisana przez Stanisława Czernieckiego bardzo różni się od tego, co dziś najczęściej określamy mianem kuchni staropolskiej. Dominujący smak większości dań był kształtowany przez palącą mieszankę palącą mieszankę ostrych, egzotycznych  przypraw: głównie szafranu, pieprzu, imbiru oraz gałki i kwiatu muszkatołowego. Karol Okrasa stworzył świetny przepis, zachęcam by się odważyć i spróbować. Swój gulasz inaczej niż Okrasa, przygotowywałam w arabskim naczyniu tajine, tym samym mieszając Orient jeszcze bardziej z kuchnią staropolską. Danie jest jeszcze bardziej sycące dzięki dodatkowi strączkowych. Udany miraż smaków i kuchni, zresztą na przepisach Okrasy jeszcze nigdy się nie zawiodłam.

 Tu znajdziesz link do oryginału - przepisu z programu "Okrasa łamie przepisy".

Gulasz wieprzowy w korzennym sosie z warzywami

Składniki:

  • 1 kg łopatki wieprzowej
  • ½ łyżeczki mielonego kardamonu
  • ½ łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
  • ½ łyżeczki mielonej słodkiej papryki
  • ½ łyżeczki mielonej ostrej papryki
  • 1 łyżeczka curry
  • 2 laski cynamonu
  • 1 średnia cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • 400 g całych lub pokrojonych pomidorów z puszki (w sezonie świeże)
  • 5 liści limonki (z ich braku, a także z braku skórki limonki, dałam liście curry)
  • 100 g brązowej soczewicy
  • 1 łyżeczka miodu
  • 2 małe cukinie (pominęłam)
  • ½ szklanki ugotowanej ciecierzycy
  • sól
  • ewentualnie pieprz (pominęłam)
  • olej


Wykonanie:

Łopatkę wieprzową pokroić na grube kawałki, doprawić solą, odstawić na kilkanaście minut do zamarynowania. Łopatka nadaje się do gulaszu znakomicie, nawet przerośnięte kawałki.

Cebulę obrać i pokroić w kostkę, a czosnek w plastry. Na patelnię wylać kilka łyżek oleju, jak będzie tylko lekko rozgrzany, dodać czosnek i cebulę - jak nieco zmięknie, dorzucić curry, kardamon, słodką i ostrą paprykę, gałkę muszkatołową (1/5 przypraw zostawić do pomidorów) i laski cynamonu.

Wszystko smażyć razem, a kiedy przyprawy się podgrzeją i zaczną wydzielać silny aromat, dorzucić kawałki mięsa. Dokładnie mieszając w przyprawach, przesmażyć krótko kawałki wieprzowiny (razem zajęło mi to ok. 8 minut - do lekkiego przesmażenia z każdej strony, mieszałam zawartość patelni).

Przesmażone mięso przełożyć z patelni do garnka, podlać wodą - w takiej ilości by tylko przykryła mięso, dorzucić liście limonki (jeśli mamy), dusić pod przykryciem przez 35 – 40 minut, albo dłużej - jeśli duszenie mięsa będzie odbywało się na minimalnym ogniu (ja użyłam do tego celu naczynia tajine, gdyż lubię wolno przyrządzane dania - rekompensują mi się smakiem i delikatnością).

Dodać soczewicę, Brązowa się nie rozpada. Moja potrzebowała około pół godziny na wolnym ogniu by pozostała al dente.

Na patelni z resztą przypraw przesmażyć pokrojone drobno pomidory, podlewając je odrobiną wody. Kiedy pomidory ładnie się usmażą i stworzą gęstą pastę - prawie tak jak koncentrat pomidorowy, doprawić je miodem oraz 2 – 3 łyżkami sosu z gulaszu. Chwilę poddusić wszystko razem.

Cukinie (jeśli dajemy) pokroić na pół, potem wzdłuż, usunąć gniazda nasienne, pokroić w długie paski i dorzucić do gulaszu wraz z ciecierzycą. Kiedy cukinia się zblanszuje w sosie (Okrasa sugeruje by pozostała właśnie taka jędrna, nieugotowana), dołożyć usmażone pomidory, chwilę podgrzać i nałożyć do głębokich talerzy. Jeśli mięso zostanie na drugi dzień, rośliny strączkowe wchłoną większą część płynu, może powstać konieczność dodania kilku łyżek wody by rozcieńczyć sos podczas jego podgrzewania.

Podawałam z pęczakiem.

Dobra rada: liście limonki czy mielony kardamon dostaniemy w sklepach z orientalną żywnością, możemy też użyć ciecierzycy czyli grochu włoskiego z puszki


1 komentarz:

  1. Przepis rewelacyjny, gulasz przepyszny, podałem z pęczakiem suszonymi grzybami i rodzynkami namoczonymi w czerwonym winie, coś wspaniałego

    OdpowiedzUsuń