środa, 15 kwietnia 2015

Awanturka - pasta z sardynek i twarogu




Według pewnej reklamy, pogoda zawsze jest barowa :) Bary z wódką i zakąskami za kilka złotych, na dobre opanowały Warszawę (i nie tylko, bo wspaniałe bary zwiedzałam też we Wrocławiu) już kilka lat temu. Zimne nóżki, pasztet, awanturka, tatar - sztandarowe zakąski PRLu powróciły. Dla mnie niekoniecznie pod wódeczkę, bo za nią nie przepadam, ale tak po prostu. 

Awanturkę pamiętam jeszcze z "Przekąsek Zakąsek" z Krakowskiego Przemieścia, czyli z dawnych czasów, gdy gwiazda legendarnego barmana Romana świeciła właśnie tam - gdy on był, był klimat i była impreza! Dziś pan Roman ma swój bar na Powiślu, ale to już nie jest to samo.

Poniższa awanturka jest lepsza niż w "Przekąskach Zakąskach". Podejrzewam, że to zasługa lepszej jakości składników. Tak, warto użyć dobrego twarogu w kawałku, niekoniecznie tłustego. Może być nawet chudy, byle nie był suchy - by nie trzeba było dolewać np. śmietany. Ta pasta to dość osobliwe zestawienie: zwłaszcza połączenie musztady i keczupu, ale one wzajemnie się uzupełniają.

Awanturka (bo może ktoś nie wie), to pasta z sardynek i twarogu. Bardzo mi się podoba jej nazwa, a Wam?

Awanturka - pasta z sardynek i twarogu

Składniki:
  • 200 g twarogu
  • 1 mała puszka sardynek w oleju (110 g, samej ryby 77 g)
  • 1 łyżka natki pietruszki, posiekanej
  • 1 łyżka dobrego keczupu
  • 1 łyżeczka musztardy sarepskiej
  • ew. pieprz do smaku
Wykonanie:

Odsączone z oleju ryby rozgnieść widelcem, dodać twaróg, także rozgnieść, dodać pozostałe składniki. Podawać najlepiej na żytnim chlebie, albo jakimś ciemnym mieszanym, z ogórkiem kiszonym.


3 komentarze:

  1. Cudowny przepis. Przygotowałam i wszystkim smakowało w domu !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo apetyczne i zarazem zdrowe danie. Produkty bezglutenowe rządzą!!!

    OdpowiedzUsuń