wtorek, 19 kwietnia 2011

Grillowana makrela z rozmarynem i czosnkiem







Ryby z grilla są pyszne. I zdrowe. Ta wersja jest niezwykle aromatyczna, choć ma tylko kilka składników.

Grillowana makrela z rozmarynem i czosnkiem

Składniki (2 porcje):

  • 1 spora patroszona makrela - o wadze 400g
  • 1 gałązka świeżego rozmarynu
  • sól
  • pieprz cayenne
  • czosnek świeży - 2-3 ząbki
  • 2 łyżki oleju rzepakowego
  • sok z cytryny
    Wykonanie:

    Usunąć skrzela z makreli. Umyć rybę, osuszyć. Rybę z zewnątrz ponakłuwać w kilkunastu miejscach, włożyć w tak utworzone mini-kieszonki po kilka igiełek rozmarynu i mały kawałek świeżego czosnku.

    Szczodrze osolić i popieprzyć. Kilka igiełek rozmarynu i plasterków czosnku włożyć także do środka ryby.

    Odłożyć w chłodne miejsce na kilka godzin, najlepiej całą noc.

    Patelnię grillową natłuścić olejem, grillować z każdej strony po kilka (około 5) minut.

    Pod koniec grillowania polać rybę sokiem z cytryny. Dodatkowy sok przyda się do skropienia środka.

    Rybę można też upiec w piekarniku albo na grillu - na tacce aluminiowej.

    Podawałam z chrupiącą sałatką z kiełków fasoli mung i z ziemniakami.

    14 komentarzy:

    1. Mniam,mniam, ja bardzo lubie rybki :)
      Pysznie wyglada !:)

      OdpowiedzUsuń
    2. ryba miała swoje pięć minut :)

      ja też lubię ryby, na szczęście niedawno otwarto niedaleko mnie sklep rybny - choć jeszcze asortyment przeciętny, ale zawsze coś. Kiedyś rybny był na co drugiej ulicy, potem polikwidowano, szkoda :(

      OdpowiedzUsuń
    3. Pycha :D Najlepszą grillowaną makrelę jadłam na jednej wyspie w Chorwacji - niepowtarzalny smak, bo świeżo złowiona.

      OdpowiedzUsuń
    4. Bardzo, ale to bardzo w moim guscie! Makrele uwielbiam w kazdej postaci: wedzona, paste z makreli, pieczona... Grillowana tez, a z dodatkiem czosnku tym bardziej :)

      OdpowiedzUsuń
    5. rybka, ze palce lizac! wyglada super:)

      OdpowiedzUsuń
    6. Nino, gdzie masz ten sklep rybny? Ja mam ulubiony przy Hali Kopińskiej, ale trochę mi nie po drodze, odkąd się przeprowadziłam.
      Twój ryba jest rewelacyjna - boję się trochę ryb z głową :P,ale mam silne postanowienie, że zrobię taką, jak Twoja! Czy ma dużo ości?

      OdpowiedzUsuń
    7. Grace, na Rozbrat, ale sklep rybny jest też na blisko Kredytowej - dokładnie na bocznej od Marszałkowskiej; w Arkadach pod Mostem Poniatowskiego, a tę rybę kupiłam w sklepie na M. który dobrze znasz :)))

      ago - dziękuję

      Maggie - żałuję, że nie mogę rozpalić prawdziwego grilla, niestety to zarezerwowane dla tych którzy mają domy albo działki :(

      slyvvia - o, tam rzeczywiście bogactwo ryb; byłam w zeszłym roku ;)

      OdpowiedzUsuń
    8. Wesołych i pełnych słonca dni świątecznych..Pozdrowienia z Podlasia !

      OdpowiedzUsuń
    9. Nino, radości, szczęścia, rodzinnej atmosfery i samych dobrych chwil w te świąteczne dni dla Ciebie i najbliżsżych.

      OdpowiedzUsuń
    10. Wygląda bardzo smacznie:) Wesołych świąt:)

      OdpowiedzUsuń
    11. serdecznie dziękuję za życzenia, życzę
      Wam radosnych Świąt!

      OdpowiedzUsuń
    12. Bardzo fajny przepis, myślę, że warto go wysłać wraz ze zdjęciem na konkurs na stronie www.kpryba.pl

      OdpowiedzUsuń
    13. Wygląda bardzo aptyecznie. Pozdrawiam serdecznie.

      OdpowiedzUsuń