czwartek, 7 kwietnia 2011

Zupa - krem z selera, z płatkami chili i prażonymi nasionami kopru włoskiego



Zupa w sam raz na przednówek. Aromatyzowana prażonymi nasionami kopru włoskiego; pikanterii nadają jej płatki chili.


Zupa krem z selera, z płatkami chili i prażonymi nasionami kopru włoskiego

Składniki:

  • 1 bardzo duża bulwa selera korzeniowego [waga ok. 700-800g]
  • 1 duża marchewka
  • 2cm kawałek świeżego imbiru
  • 1 większa cebula
  • 4-6 ząbków czosnku [zależy od wielkości]
  • 2 łyżeczki nasion kopru włoskiego
  • sól, pieprz, pieprz chili cayenne 
  • płatki chili
  • 4 szklanki bulionu warzywnego
  • 1 średnio czubata łyżka masła klarowanego [albo zwykłego i 1 łyżka oleju/oliwy]

Wykonanie:


Nasiona kopru włoskiego uprażyć na suchej patelni - aż uaktywni się jego aromat i nasiona będą lekko brązowe. Rozetrzeć na proszek - w moździerzu.

Seler, marchewkę, imbir, cebulę i czosnek obrać. Cebulę posiekać.

W średniej wielkości garnku rozgrzać masło, dodać cebulę, smażąc ją na niezbyt dużym ogniu - do zeszklenia. W międzyczasie czosnek posiekać lub przecisnąć przez praskę, imbir posiekać. Dodać do cebuli, co jakiś czas mieszać. W razie potrzeby - na końcu - dodać nieco wody.

Seler pokroić w kostkę, marchewkę w plasterki. Dodać do garnka, zalać bulionem. Przykryć, gotować do czasu gdy warzywa będą miękkie. Doprawić solą, pieprzem i pieprzem cayenne. Zmiksować. Ewentualnie dolać bulionu/wody - do uzyskania pożądanej gęstości zupy.

Gorącą zupę rozlać do talerzy, posypać płatkami chili - to nie tylko dekoracja, dodają one zupie charakteru.

10 komentarzy:

  1. Z płatkami chilli, o jak ciekawie!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna miseczka. Też planuje w przyszłości zupę z selera. Tylko chili w płatkach coś nie lubię :). Wolę zdecydowanie w proszku, suszone w całości lub świeże.
    A na dziś też planuję coś pachnącego koprem ;)
    Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Naprawdę wspaniała! Często gotuję podobne, ale nie mam tak pięknej miseczki - śliczna:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. z chęcią zjadłabym taką miseczkę pysznej selerowej zupy z chilli :) sama miseczka natomiast bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa zupa. Lubię zupy-krem, więc pewnie by mi smakowała. Nie eksperymentowałam jeszcze z selerem jako głównym składnikiem zupy - przymierzam się do tego od jakiegoś czasu.

    OdpowiedzUsuń
  6. zupę z selera uwielbiam!!
    świetne masz te miseczki

    OdpowiedzUsuń
  7. generalnie nie przepadam za selerem, ale tę akurat zupę nawet chętnie bym kiedyś wypróbowała:)

    OdpowiedzUsuń
  8. dziękuję Wam za odwiedziny :)

    P.S. Dziękuję też za skomplementowanie miseczki, kupiłam ją kiedyś ze względów estetycznych, okazała się jednak dość niepraktyczna, bo łyżkę ma bardzo małą, o pojemności nieco większej niż łyżeczka do herbaty :( może powinnam się z tego cieszyć, do dłuższe jedzenie oznacza mniejsze porcje ;)

    OdpowiedzUsuń