niedziela, 26 października 2014

Zalewajka




Zalewajka to bardzo znana zupa w polskiej kuchni ludowej wywodząca się z okolic Łodzi. W XIX wieku obok żurów, barszczy i polewek stanowiła główną potrawę spożywaną na śniadanie, obiad i nierzadko na kolację. Prócz ziemniaków spożywano na śniadanie zupy, których podstawę stanowiły warzywa, czasem z dodatkiem mąki, kaszy lub nawet rozgotowanego ziarna. Były to więc różnego rodzaju zalewajki, barszcze, bryje, żury itp. (Bohdan Baranowski, Wsi między Wartą a Pilicą w XIX wieku). Powodem tak częstego spożycia zalewajki była nie tylko prostota wykonania tej potrawy, ale również fakt, iż była ona robiona z najbardziej powszechnych składników – ziemniaków, zakwasu i czasami suszonych grzybów. Ziemniaki stanowiły podstawę lub dodatek do wielu zup. Wchodziły one w skład kartoflanki, dziada, bidy, zarzutki, grochówki, zalewajki i buroconki. (…) Grochówkę sporządzano z ziemniaków i przetartego grochu, zalewajkę zaś z ziemniaków i kiszonego barszczu czasem z dodatkiem kilku suszonych grzybów (…) (Jan Piotr Dekowski, Prace i Materiały Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, Z badań nad pożywieniem ludu łowickiego 1889-1939). Składniki te były dostępne niemal w każdym domu na wsi – dlatego też zalewajka była tak powszechną i tanią zupą. Nazwa zalewajki ma swoje pochodzenie w sposobie gotowania potrawy, gdyż zgodnie z dawną recepturą, pokrojone i ugotowane ziemniaki zalewało się zakwasem.

W niektórych regionach Ziemi Łódzkiej zalewajka zaprawiana była mąką ze śmietaną lub maślanką. Oprócz żuru i polewek gotowano również tzw. zalewajkę; były to pokrajane kartofle ugotowane na rzadko i zaprawiane mąką ze śmietaną lub maślanką. Zalewajki nigdy nie nazywano barszczem (…) (Danuta Mikołajczykowa, Prace i Materiały Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, Pożywienie w Klonowej).

W dni świąteczne zalewajka była podawana z zasmażką lub skwarkami ze świeżej słoniny. W późniejszych latach słoninę i skwarki zastępowano kiełbasą albo boczkiem, co dobrze zaspokajało apetyt (Władysław Mroziński: Z jak zalewajka, Kurier Związkowy nr 158, 26.03.2003 r.). Obecnie kiełbasa stała się nieodzownym składnikiem zalewajki. Ponadto w dzisiejszych czasach dodaje się dużo nowych składników, których dostępność była wcześniej znacznie ograniczona np. liść laurowy czy bulion warzywny.*

Czas przygotowania - około 45 minut.

Przepis bazowy pochodzi z książki "Moja kuchnia polska" Mateusza Gesslera, ale wzbogaciłam go o kilka składników - czosnek i majeranek, bez nich moim zdaniem nie może być zalewajki.


Zalewajka

Składniki:

  • 0,5 - 0,75 l żuru (szukaj w sklepowych lodówkach lub zrób sam)
  • 0,5 kg ziemniaków
  • 4 ziarenka ziela angielskiego
  • 2 liście laurowe
  • 125 g wędzonego boczku
  • 100 g -300 g kiełbasy, najlepiej wędzonej
  • 1 szklanka śmietany np. 12 lub 18%
  • kilka sztuk suszonych grzybów (6 g)
  • 1-2 ząbki czosnku
  • 1 cebula
  • sól, pieprz
  • suszony majeranek

Wykonanie:

Grzyby włożyć do szklanki i zalać wrzątkiem; zostawić do namoczenia na 15 minut.

Umyte i obrane ziemniaki pokroić w kostkę i wrzucić do 2 litrów wrzącej, osolonej wody.

Dodać liście laurowe, ziele angielskie i pokrojone grzyby, wraz z wywarem z moczenia się grzybów.

Cebulę i boczek pokroić w kostkę.

Boczek wytopić na patelni, następnie dodać cebulę, by zmiękła i się zeszkliła. Przez ostatnią minutę smażyć całość razem z wyciśniętym przez praskę lub posiekanym czosnkiem (który można pominąć jeśli sam żur jest przesiąknięty jego aromatem).

Kiełbasę pokroić w kostkę. Wrzucić ją do gotujących się ziemniaków. Część można przesmażyć razem z cebulą i boczkiem.

Kiedy ziemniaki będą miękkie, dodać boczek, cebulę oraz żur. Nie wlewać całego żuru od razu, tylko stopniowo, próbując czy odpowiada ci kwaśność zupy.

Po zagotowaniu zestawić garnek z ognia i dodać śmietanę rozrobioną z niewielką ilością gorącej zupy. Doprawić do smaku solą, pieprzem. Nie żałować też suszonego majeranku.

Ewentualnie do zalewajki można dodać jajko na twardo.


*Źródło - www.minrol.gov.pl

Podziel się przepisem!


Bądź na bieżąco, polub stronę na fb

4 komentarze:

  1. Zrobiłam, zupa jak u babci! Pycha!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Jak u babci" - to wielki komplement dla przepisu! :)

      Usuń
  2. zalewajka jest zajebista

    OdpowiedzUsuń