Pieczony camembert

Zanurzanie grzanki w kremowym wnętrzu upieczonego serka camembert jest niewątpliwie jedną z większych przyjemności świata. Od takiej przyjemności dzieli Cię mniej niż pół godziny. Dyskretna, niedominująca słodycz syropu klonowego, świeżość tymianku i kremowy serek. Aż się prosi, by taki camembert zrobić na kolację. Camembert pieczony w całości, to takie ekspresowe fondue, bez brudzenia naczyń, niewymagające specjalnego naczynia. Niektórzy nacinają górę sera, ja tego nie robię. Syrop klonowy i tymianek połączą się z serem podczas zanurzania w nim grzanki.

P.S. Ser dostałam w prezencie od Lidla. Do testowania i smakowania. To produkt z serii Deluxe, która obecnie jest dostępna w sklepach Lidl. Dziękuję!

Pieczony camembert, z tymiankiem i syropem klonowym

Składniki:

250 g sera camembert
1 łyżka syropu klonowego
2 łyżeczki listków świeżego tymianku
większa szczypta soli

do podania: grzanki zrobione z bagietki, z odrobiną oliwy, natarte czosnkiem

Wykonanie:

Piekarnik rozgrzać do temp. 190 st. C. Grzanie góra-dół.

Ser włożyć do żaroodpodnego naczynia, posypać listkami tymianku, posolić. Skropić syropem klonowym. Wstawić do nagrzanego piekarnika na 15-20 minut. Po 15 minutach dotknąć środka sera, sprawdzając czy jest miękki, a następnie wykałaczkę wbić do środka. Jeśli wychodzi oblepiona serem, to znaczy, że serek jest gotowy. Jeśli nie, dopiec do 20 minut.

Bagietkę pokroić na małe kromki. Skropić odrobiną oliwy. Wstawić do piekarnika na ostatnie 10 minut pieczenia się sera. Po wyjęciu natrzeć przekrojonym na pół ząbkiem świeżego czosnku. Zanurzać je w kremowym, rozpływającym serze (aby się dostać do wnętrza sera, a ser nie rozpłynął się po naczyniu, polecam wbić w niego łyżeczkę). Smacznego!